Strażacy szukali dziecka w jeziorze. Dramatyczna akcja została odwołana
W czwartek (3 grudnia) do służb ratowniczych dotarła informacja, według której w Jeziorze Drwęckim miało topić się dziecko. Na szczęście okazało się, że był to jedynie fałszywy alarm.
Płacz dziecka i wołanie o pomoc usłyszało dwóch mężczyzn, którzy wskoczyli do jeziora, by je ratować. Nikogo nie znaleźli. Na miejsce zostali wezwani strażacy, którzy przeczesywali wodę i sprawdzili brzegi.
Jak się okazało, był to jedynie fałszywy alarm i nikomu nic się nie stało. Dowódca akcji ratowniczej, z którym rozmawialiśmy, mówił, że świadkowie nie widzieli dziecka, tylko je słyszeli.
Komentarze (35) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
To chyba jakiś żart #1872288 | 5.172.*.* 3 gru 2015 11:40
Jadą strażacy z województwa,po co ? Przecież człowiek nie żyje tak długo pod wodą .Zanim dojadą .
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)
masakra #1872290 | 81.15.*.* 3 gru 2015 11:42
Pewnie się utopiło Tragedia co one tam samo robiło
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
olek #1872291 | 46.186.*.* 3 gru 2015 11:42
to tylko ćwiczenia
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
Aga #1872323 | 94.254.*.* 3 gru 2015 12:21
Właśnie znaleziono... Kota nie dziecko
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Kot #1872343 | 193.111.*.* 3 gru 2015 12:43
No właśnie już by pięć razy napisali, że akcja zakończyła się i nikogo nie znaleźli oprócz kota pod mostem, który mógł wydawać takie dźwięki.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)