Wyprzedzał, zderzył się czołowo i zginął na miejscu
2014-12-19 10:07:48(ost. akt: 2014-12-19 16:00:26)
W czwartek wieczorem długo utrudniony był ruch na drodze między Olsztynem a Morągiem w miejscowości Florczaki (gm. Łukta). To efekt tragicznego wypadku, w którym zginął 55-letni mężczyzna kierujący peugeotem.
W czwartek około godz. 20 funkcjonariusze policji zostali powiadomieni o wypadku drogowym, do którego doszło w miejscowości Florczaki, na trasie Morąg - Olsztyn. Pierwsze ustalenia policjantów pracujących na miejscu pod nadzorem prokuratora dały wstępny zarys wydarzeń, do których doszło we Florczakach. Według zeznań świadków 55-letni kierowca peugeota jadący w kierunku Olsztyna wyprzedzał samochód ciężarowy, zahaczył bokiem auta o jadącą z naprzeciwka toyotę. Następnie po przejechaniu około 300 metrów 55-latek ponownie zaczął wyprzedzać i wtedy zderzył się z jadącym od strony Olsztyna volvo, którym kierowała 40-letnia mieszkanka Morąga. W wyniku uderzenia śmierć na miejscu poniósł kierowca peugeota.
40- latka kierująca volvo oraz 62-latka z toyoty trafiły do szpitala. Żadna z kobiet nie odniosła poważniejszych obrażeń. Na miejscu pod nadzorem prokuratora przez kilka godzin pracowali policjanci z technikiem kryminalistyki, którzy zabezpieczali wszystkie ślady.
Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
świadek #1613156 | 83.9.*.* 19 gru 2014 14:08
z tego co słyszałem to osoba która poniosła śmierć była pod wpływem alkoholu.. Dobrze ze to jego spotkało a nie zabił niewinną osobe.
Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Iza #1613063 | 195.206.*.* 19 gru 2014 12:19
Przecież to wariat był! Szkoda rodziny - dzieci, żony, matki - bo to tragedia. Żal także tych kobiet z volvo. To, że przeżyły to jedno, ale po takim wypadku, to dramat... możliwe kalectwo, problemy zdrowotne do końca życia, kosztowna rehabilitacja. Dużo wiem na ten temat, bo w 2000 r. moją mamę potrącił na pasach inny wariat. Pół roku w szpitalach, potem kilkuletnia rehabilitacja, właściwie do końca życia musi być rehabilitowana... Do dziś odczuwa skutki tego wypadku... ma zaniki pamięci, straciła kilka lat z życia - po prostu niczego nie pamięta, zawroty głowy, bardzo chory kręgosłup... Jest rencistką w wieku 50 lat i schorowaną kobieta :-(
Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Jednego idioty mniej #1613017 | 213.184.*.* 19 gru 2014 11:38
Dobrze ze nie zabił niewinnych ludzi
Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz
Korybut #1613086 | 176.221.*.* 19 gru 2014 12:44
samobójstwo!
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz
aqq #1612983 | 212.160.*.* 19 gru 2014 11:19
"śmierć na miejscu zginął" artykuł spod ręki analfabety
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz