Śmierdząca sprawa w Morlinach. Zalega 8 tys. ton śmieci

2014-05-29 07:00:01(ost. akt: 2014-05-29 08:55:20)
Zdjęcie sortowni w Morlinach wykonane w kwietniu 2012 roku. Od tamtej pory śmieci nie ubyło.

Zdjęcie sortowni w Morlinach wykonane w kwietniu 2012 roku. Od tamtej pory śmieci nie ubyło.

Autor zdjęcia: Łukasz Lamcho

Mieszkańcy mieli dość czekania, aż ktoś rozwiąże ten śmierdzący problem. Po doniesieniu jednej z mieszkanek Prokuratura Rejonowa w Ostródzie wszczęła śledztwo w sprawie góry śmieci, które zalegają w Morlinach. Ma ustalić, kto ma obowiązek usunięcia tych odpadów. Na pozbycie się "problemu" potrzeba co najmniej 900 tysięcy złotych.
Przypomnijmy, w Morlinach (gmina Ostróda) powstała w 2001 roku sortownia Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Ostródzie. Działała przez kilka lat bez zarzutu, ale w 2011 roku firma zaczęła mieć kłopoty finansowe i przestała sortować śmieci, które wciąż tu jednak trafiały. Mieszkańcy wszczęli alarm, że góra śmieci wciąż rośnie i nikt się nimi nie interesuje. Potwierdziły to kontrole inspektorów ze starostwa i kary finansowe nakładane na firmę. W końcu cofnięto jej decyzję na prowadzenie działalności i nakazano wywiezienie odpadów.

Wójt gminy Ostróda nakłonił jeszcze właściciela PUK do podpisania porozumienia o usunięciu śmieci. Na tej podstawie udało się wywieźć połowę z 16 tysięcy ton. Reszta wciąż zalega w sortowni.

Ekologiczna bomba stanowiąca zagrożenie dla mieszkańców i środowiska naturalnego — tak po ostatnich kontrolach przeprowadzonych na wniosek starostwa ocenili sytuację w sortowni Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Olsztynie i sanepid.

— Starostwo będzie się na tej podstawie ubiegać się o dotację na wywóz odpadów, czekamy jeszcze na decyzję generalnego dyrektora ochrony środowiska o wpisaniu usunięcia odpadów na listę przedsięwzięć priorytetowych — mówi rzecznik starosty Wojciech Gudaczewski. — Po przyznaniu dotacji ogłoszony zostanie przetarg na usunięcie odpadów z Morlin.

Ostródzka prokuratura gromadzi materiał dowodowy. Wcześniej w sprawie Morlin ostródzkie starostwo sprawdzała Najwyższa Izba Kontroli. Nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości.

bcl

Komentarze (38) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. haha. #1405725 | 88.152.*.* 29 maj 2014 07:55

    Ostroda na budowe nowych kosciolow ma kase,a na likwidacje smieci nie ma kasy oto gospopdarka katolicka ostrody.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)

    1. allensteiner #1405732 | 88.156.*.* 29 maj 2014 08:02

      Sto z hakiem tysięcy złotych za likwidację tony śmieci? Oj, redaktorciu złoty, za te pieniądze można je wywieźć klimatyzowanymi autokarami na Rivierę i zakwaterować w wytwornym hotelu.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2. Mały #1405734 | 88.156.*.* 29 maj 2014 08:09

      zaraz tam las wyrosnie

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    3. p #1405736 | 88.156.*.* 29 maj 2014 08:14

      chyba 8 tys ton raczej?

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    4. żorż #1405742 | 88.156.*.* 29 maj 2014 08:25

      Tyle lat to trwa! Co za bezwład i tumiwisizm. Obraz postępu. W tym tempie dogonimy Europę... w nieskończoności. Stary ustrój ma się dobrze.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (38)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5