W Kaczorach nie można się kąpać

2007-08-24 00:00:00

Tylko w Jeziorze Pauzeńskim na kąpielisku Kaczory nie można wchodzić do wody. Reszta jezior naszego powiatu została dopuszczona dla kapiących się. Tak wynika z najnowszego raportu ostródzkiej Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.

— Właśnie jesteśmy po kolejnych badaniach wody w jeziorach — tłumaczy Anna Piekarczyk, kierownik Sekcji Higieny Komunalnej PSSE w Ostródzie. — Niestety w Kaczorach nadal jest znaczny zakwit sinic, więc to kąpielisko będzie zamknięte do końca sezonu. W innych miejscach tego jeziora można wchodzić do wody, jednak my sprawdzamy jedynie kąpieliska, które mają zarządców. A bezpieczeństwa na tak zwanych dzikich kąpieliskach nie gwarantujemy.

Groźne dla zdrowia i życia

Duże ilości sinic w zbiornikach wodnych mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Produkowane przez te jednokomórkowe organizmy toksyny uszkadzają wątrobę i układ nerwowy człowieka. Kąpiel w trującej wodzie powoduje wysypkę, gorączkę i wymioty, czasem nawet drżenie mięśni czy przerywany oddech. Gdy sinice obumierają, rozkładające je bakterie zaczynają zużywać tlen, co zabija ryby oraz zwierzęta i rośliny wodne. Wydzielane przez sinice toksyny mogą powodować zatrucie pijących wodę zwierząt. Dlatego nie warto się pluskać w cuchnącej, brązowo-zielonej wodzie, zwłaszcza gdy pływają w niej martwe ryby. Jeśli już wystąpiły objawy, potrzebna jest pomoc lekarska.

Można się już kąpać

Jeszcze dwa tygodnie temu, ze względu na zagrożenie sinicami do wody nie można było wchodzić w Miłomłynie w Jeziorze Ilińskim. Tam jednak zakaz został cofnięty — dodaje kierownik A. Piekarczyk.

Ostatnie badania wody prowadzone przez ostródzki Sanepid, nie wykryły tam kolejnych skupisk sinic. Badania przeprowadzono również między innymi w jeziorze Skiertąg w Morągu i w Koziej Górze na jeziorze Morąg, w obu można bezpiecznie się kąpać.
— Cały czas monitorujemy wodę w jeziorach naszego powiatu — dodaje Anna Piekarczyk. — Na przykład co dwa tygodnie musimy sprawdzać na potrzeby Unii Europejskiej wodę w jeziorach Sajmino i Szelągu Wielkim.
Kąpieliska będą sprawdzane aż do końca sezonu, czyli do połowy września.
Bez obaw możemy cały czas wchodzić do wody m.in. w Starych Jabłonkach, Kretowinach, Kajkowie, Kotkowie czy Morągu.

Marek Giniewicz/www.gazetaolsztynska.pl
Uwaga! To jest archiwalny artykuł. Może zawierać niaktualne informacje.
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5