Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Ostródzie przejął Bursę Szkolną. Chce przenieść tam szkołę z ul. Olsztyńskiej. Bursa zaś przenosi się do jednego z budynków internatu przy "ekonomiku".
Do tej pory podopieczni ostródzkiego SOSW uczyli się w dwóch różnych miejscach, zajęcie odbywały się w szkole przy ul. Olsztyńskiej oraz częściowo w internacie na ul. Grunwaldzkiej. Prawdopodobnie od przyszłego już roku wszystkie lekcje będą prowadzone w jednym miejscu, tuż obok internatu.
- Już rozpoczęliśmy remont jednego piętra w bursie - mówi Ryszard Kowalski, dyrektor SOSW. - Z przenosinami nie jest jednak łatwa sprawa. Żeby przejąć całą bursę i rozpocząć tam remonty, muszą się stamtąd wyprowadzić jej obecni lokatorzy.
Bursa przeprowadza się do jednego z budynków internatu Zespołu Szkół Zawodowych im. Sandora Petofi. Tam również rozpoczęto remont. Żeby go dokończyć potrzeba pieniędzy, które będą pochodzić ze sprzedaży budynku przy ul. Olsztyńskiej. Trwa poszukiwanie kupca, który zgodzi się najpierw zapłacić za budynek, w którym mieści się szkoła, a ewentualne prace rozpocznie tam po kilku miesiącach. Przeprowadzki muszą odbyć się mniej więcej w jednakowym czasie tak, żeby mieszkający w bursie mieli gdzie spać, a uczniowie SOSW mieli gdzie się uczyć.
- My problemów z pieniędzmi na remont mieć raczej nie będziemy, jesteśmy wprawieni w pisaniu wniosków o dotacje, wszystkie dotychczasowe zostały rozpatrzone pozytywnie - dodaje Ryszard Kowalski. - A że zbliża się dzień nauczyciela, to dziękuję moim wszystkim pracownikom za ciężką pracę i przy okazji życzę wszystkiego najlepszego.
Specjalny Ośrodek Szkolno Wychowawczy z niespełna 900 m2 na Olsztyńskiej przeniesie się na 2,5 tys. metrów w bursie, a dotychczasowe 13 salek lekcyjnych zamieni na ok. 30 dużych klas. Prace remontowe jednego z pięter bursy zakończą się już pod koniec grudnia.
- Jak przeniesiemy szkołę do bursy to rozpocznę pracę w swoim internacie - mówi dyrektor Kowalski. - Mieszka tam ponad setka dzieci i młodzieży, trzeba im zapewnić bardzo dobre warunki.
W zapewnieniu dobrych warunków mieszkańcom internatu SOSW pomaga już profesjonalna siłownia, lada dzień otwarta zostanie pracownia garncarstwa z piecami ceramicznymi i specjalistycznymi kołami. W planach są pokoje rehabilitacyjne i relaksacyjne, w których znajdą się m. in. sprzęt RTV, masujące fotele oraz wodne łóżka. Wszystko zakupione za pieniądze ze środków unijnych oraz różnego rodzaju krajowych programów.
Marek Giniewicz
- Już rozpoczęliśmy remont jednego piętra w bursie - mówi Ryszard Kowalski, dyrektor SOSW. - Z przenosinami nie jest jednak łatwa sprawa. Żeby przejąć całą bursę i rozpocząć tam remonty, muszą się stamtąd wyprowadzić jej obecni lokatorzy.
Bursa przeprowadza się do jednego z budynków internatu Zespołu Szkół Zawodowych im. Sandora Petofi. Tam również rozpoczęto remont. Żeby go dokończyć potrzeba pieniędzy, które będą pochodzić ze sprzedaży budynku przy ul. Olsztyńskiej. Trwa poszukiwanie kupca, który zgodzi się najpierw zapłacić za budynek, w którym mieści się szkoła, a ewentualne prace rozpocznie tam po kilku miesiącach. Przeprowadzki muszą odbyć się mniej więcej w jednakowym czasie tak, żeby mieszkający w bursie mieli gdzie spać, a uczniowie SOSW mieli gdzie się uczyć.
- My problemów z pieniędzmi na remont mieć raczej nie będziemy, jesteśmy wprawieni w pisaniu wniosków o dotacje, wszystkie dotychczasowe zostały rozpatrzone pozytywnie - dodaje Ryszard Kowalski. - A że zbliża się dzień nauczyciela, to dziękuję moim wszystkim pracownikom za ciężką pracę i przy okazji życzę wszystkiego najlepszego.
Specjalny Ośrodek Szkolno Wychowawczy z niespełna 900 m2 na Olsztyńskiej przeniesie się na 2,5 tys. metrów w bursie, a dotychczasowe 13 salek lekcyjnych zamieni na ok. 30 dużych klas. Prace remontowe jednego z pięter bursy zakończą się już pod koniec grudnia.
- Jak przeniesiemy szkołę do bursy to rozpocznę pracę w swoim internacie - mówi dyrektor Kowalski. - Mieszka tam ponad setka dzieci i młodzieży, trzeba im zapewnić bardzo dobre warunki.
W zapewnieniu dobrych warunków mieszkańcom internatu SOSW pomaga już profesjonalna siłownia, lada dzień otwarta zostanie pracownia garncarstwa z piecami ceramicznymi i specjalistycznymi kołami. W planach są pokoje rehabilitacyjne i relaksacyjne, w których znajdą się m. in. sprzęt RTV, masujące fotele oraz wodne łóżka. Wszystko zakupione za pieniądze ze środków unijnych oraz różnego rodzaju krajowych programów.
Marek Giniewicz
