Dwie rodziny straciły w pożarze dach nad głową
2023-02-09 15:10:02(ost. akt: 2023-02-09 15:16:48)
Pożar wybuchł nad ranem w domu zamieszkałym przez dwie rodziny. Wszyscy zdążyli opuścić budynek.
To kolejny pożar budynku mieszkalnego w woj. warmińsko-mazurskim.
Od początku sezonu grzewczego już ponad pół tysiąca razy strażacy na Warmii i Mazurach interweniowali w związku z pożarami w budynkach mieszkalnych. Do kolejnego pożaru doszło nad ranem 8 lutego w miejscowości Mysłaki w gminie Miłakowo w powiecie ostródzki.
Od początku sezonu grzewczego już ponad pół tysiąca razy strażacy na Warmii i Mazurach interweniowali w związku z pożarami w budynkach mieszkalnych. Do kolejnego pożaru doszło nad ranem 8 lutego w miejscowości Mysłaki w gminie Miłakowo w powiecie ostródzki.
Około godziny 4:30 wpłynęło zgłoszenie z informacją, że z poddasza dwurodzinnego budynku wydobywały się kłęby dymu i widoczne były płomienie. Informator przekazał, że dom zamieszkiwało siedem osób, które zdołały bezpiecznie ewakuować się na zewnątrz. Do akcji ratowniczo-gaśniczej z JRG Morąg zadysponowano dwa samochody ratowniczo-gaśnicze oraz podnośnik hydrauliczny. Ponadto do akcji gaśniczej dyspozycję wyjazdu otrzymały jednostki ochotniczych straży pożarnych z: Miłakowa i Boguchwał.
Gdy strażacy przybyli na miejsce zdarzenia, niemal całe poddasze budynku było objęte pożarem. Strażacy podali z gaśniczych linii wężowych wodę zarówno od wewnątrz, jak i na zewnątrz budynku, między innymi przy wykorzystaniu podnośnika hydraulicznego. Akcja gaśnicza była trudna. Z powodu dużego zadymienia strażacy musieli pracować w sprzęcie ochrony dróg oddechowych. Udało się uratować parter domu, jednak jest on częściowo zalany wodą. Obecnie budynek nie nadaje się do zamieszkania.
Po ugaszeniu pożaru niezbędna była rozbiórka spalonych elementów konstrukcji dachu. Akcja strażaków trwała prawie 4 godziny.
Dwóm rodzinom, które zamieszkiwały w budynku, schronienia udzielili krewni. Przyczyny pożaru ustala Policja.
Opr. st. kpt. Grzegorz Różański
Dwóm rodzinom, które zamieszkiwały w budynku, schronienia udzielili krewni. Przyczyny pożaru ustala Policja.
Opr. st. kpt. Grzegorz Różański
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez