Z Ostródy pobiegł po złoto olimpijskie w Rzymie

2020-09-19 12:00:00(ost. akt: 2020-09-19 12:07:40)
W 1958 roku biegacz długodystansowy Zdzisław Krzyszkowiak wygrał plebiscyt "Przeglądu Sportowego"

W 1958 roku biegacz długodystansowy Zdzisław Krzyszkowiak wygrał plebiscyt "Przeglądu Sportowego"

Autor zdjęcia: Fot. PAP/CAF/S. Czarnogórski

60 lat temu podczas Igrzysk Olimpijskich w Rzymie długodystansowiec Zdzisław Krzyszkowiak zdobył złoto w biegu na 3000 metrów z przeszkodami. Dotychczas to jedyny medalista olimpijski, który pierwsze kroki sportowe stawiał w Ostródzie.
Najbardziej utytułowany ostródzki sportowiec urodził się w 1929 roku w Wielichowie. Wojenne losy sprawiły, że pojawił się w Ostródzie. Zdzisław Krzyszkowiak uczył się naszym mieście i tutaj też zdobywał swoje pierwsze medale, reprezentując ostródzką Drwęcę.

Zaczynał od startu w biegu narodowym w Ostródzie, jednej z masowych imprez lat powojennych. Szybko został dostrzeżony przez specjalistów od szkolenia polskich długodystansowców, w tym słynnego twórcy wunderteamu Jana Mulaka, przeniósł się do innych polskich klubów – głównie wojskowych – i stał się etatowym reprezentantem Polski. Szybko też zadomowił się wśród najlepszych polskich biegaczy, którzy jak równy z równym współzawodniczyli z europejską i światową czołówką.

Największy sportowy sukces Zdzisław Krzyszkowiak odniósł podczas IO w Rzymie 1960. Wówczas nie było na niego mocnych podczas rywalizacji na Stadio Olimpico. Długodystansowiec, który pierwsze sportowe kroki stawiał w Drwęcy Ostróda oparł się koalicji trzech biegaczy Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich i pewnie pobiegł po złoty medal, ustanawiając przy okazji rekord świata. W dorobku mistrza olimpijskiego były też tytuły mistrza Europy w biegach na 5000 i 10000 metrów.

Najlepszy biegacz, który w pierwsze medale zdobywał dla Ostródy zdobył 13 tytułów mistrza Polski (na 5000, 10000, 3000 m z przeszkodami i w biegach przełajowych). Za swoje osiągnięcia, jeszcze przed złotem olimpijskim został doceniony przez polskich kibiców.

W 1958 r. w plebiscycie "Przeglądu Sportowego" na najlepszego sportowca Polski zajął 1. miejsce. To była tylko przygrywka do tego co wydarzyło się później, ponieważ w tym samym roku, w ankiecie światowych agencji prasowych Krzyszkowiak został najlepszym sportowcem świata.

Krzyszkowiak po zakończeniu kariery szkolił młodych lekkoatletów Zawiszy Bydgoszcz. Później przeniósł się wraz z rodziną do Warszawy i pracował jako pilot wycieczek zagranicznych.

W latach 90. poprzedniego stulecia ponownie wrócił do Ostródy. Okazją do tego były biegi uliczne organizowane przez Czesława Najmowicza.
- Wiele lat temu często widziałem na różnych zawodach pana Zdzisława Krzyszkowiaka – wspomina Czesław Najmowicz, w latach 80. i 90. XX wieku maratończyk, a później burmistrz Ostródy. - Kiedy robiliśmy kolejne edycje ostródzkich biegów zaprosiliśmy pana Krzyszkowiaka do Ostródy żeby objął patronatem nasze zawody. Od tego momentu nawiązaliśmy stałą współpracę. Uważam, że na okoliczność 30. edycji biegów ulicznych, które za tydzień odbędą się w Ostródzie stadion przy ulicy Wyszyńskiego, powinien otrzymać imię Zdzisława Krzyszkowiaka.

Kilka lat później ostródzkie Gimnazjum nr 2 otrzymało imię najlepszego biegacza, jedynego mistrza olimpijskiego, który w Ostródzie stawiał pierwsze sportowe kroki – Zdzisława Krzyszkowiaka. Najbardziej znany biegacz Drwęcy Ostróda zmarł 24 marca 2003 r. w Warszawie. Stadion w Bydgoszczy, flagowy obiekt lekkoatletyczny w Polsce, nosi imię Zdzisława Krzyszkowiaka.

Zdzisław Krzyszkowiak (nr 25) zdobył olimpijskie złoto na igrzyskach w Rzymie w 1960 roku
Fot. Galeria Sportu Bydgoskiego



Źródło: Gazeta Olsztyńska

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5