O tradycji Wileńskiego Jarmarku Kaziukowego

2020-02-23 12:00:00(ost. akt: 2020-02-23 12:42:19)

Autor zdjęcia: Archiwum GO

Tradycja kiermaszu sięga czterech stuleci i jest nawiązaniem do przeszłości Litwy. Nazwa Kaziuki Wileńskie wywodzi się od imienia patrona Litwy – św. Kazimierza, kanonizowanego na świętego w 1602 roku.
Kazimierz Jagiellończyk był drugim synem Kazimierza Jagiellończyka i Elżbiety Rakuszanki i uczniem Jana Długosza. Wiosną 1483 roku został wysłany na Litwę, gdzie pełnił funkcje podkanclerza. Jego szczątki są złożone w srebrnej trumnie w katedrze wileńskiej.

Kaziki Wilniuki rozpoczynały się zawsze w dniu św. Kazimierza, czyli 4 marca. Rzemieślnicy Wileńszczyzny oraz mistrzowie ludowi z pobliskich okolic do dziś zwożą na jarmark wyroby ceramiczne, kute, tkane i plecione. Na straganach aż się roi od drewnianych łyżek, misek, beczułek, wyrobów z łozy i leszczyny. Nie da się obejść bez wyrobów ze słomy i bursztynu, barwnych tkanin ludowych. Kramarze przywożą nie tylko towar, ale i atmosferę.

To jedno z najbardziej barwnych wydarzeń handlowych i świąt Wilna, które jest zarazem pożegnaniem się z zimą, uliczny jarmark zawsze ożywiał miasto, napełniał przybyszami, sprzedawcami i turystami. Ludzie oddaleni o dziesiątki kilometrów mieli możliwość odbyć podróż do krainy unikatowych wyrobów nie zawsze dostępnych w sklepach i kupić wszystko, co ręce ludzkie zrobiły podczas długiej zimy.

To również okazja na zabawę przebierańców, teatralizowane procesje i przemarsze z chorągwią św. Kazimierza, na zawody w smażeniu blinów i ubijaniu masła. Stragany są pełne obwarzanków sprzedawanych na sznurach, pierników, wędlin, sera, wędzonej ryby, domowego chleba oraz piernikowych serc i serduszek z lukrowanymi napisami. I tak jest po dziś dzień...

Kaziuki Wilniuki i jarmark w Ostródzie. Szczegóły na plakacie.



Źródło: Gazeta Olsztyńska

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5