Inicjatorzy referendum w Ostródzie zebrali 3,5 tysiąca podpisów

2020-01-20 12:00:00(ost. akt: 2020-01-20 13:56:33)
Mariusz Kłokocki, pełnomocnik inicjatorów referendum w Ostródzie sklada listy z podpisami w Delegaturze Krajowego Biura Wyborczego w Elblągu

Mariusz Kłokocki, pełnomocnik inicjatorów referendum w Ostródzie sklada listy z podpisami w Delegaturze Krajowego Biura Wyborczego w Elblągu

Autor zdjęcia: Archiwum organizatora

Referendum w sprawie odwołania burmistrza Ostródy coraz bliżej. Dziś na biurko komisarza w elbląskiej Delegaturze Krajowego Biura Wyborczego trafiły listy z podpisami mieszkańców. Jest ich prawie 3,5 tysiąca.
W poniedziałek, 20 stycznia br., inicjatorzy referendum w sprawie odwołania burmistrza Zbigniewa Michalaka przekazali komisarzowi w Krajowym Biurze Wyborczym Delegaturze w Elblagu listy z podpisami mieszkańców. Musieli zebrać 10 proc. podpisów osób uprawnionych do głosowania, którzy poparli tę inicjatywę, by referendum mogło się odbyć. W Ostródzie wyborców jest około 26 tysięcy, musieli więc zebrać prawie 2600 podpisów i złożyć je w ciągu 60 dni od zgłoszenie inicjatywy referendalnej w elbląskiej delegaturze KBW. Zebrali 3490, a więc o ponad 30 proc, więcej niż wymaga tego procedura.

— Najskuteczniejsze okazały się wizyty bezpośrednio w domach mieszkańców Ostródy — mówi Mariusz Kłokocki, pełnomocnik inicjatorów referendum. — Odwiedziliśmy jedną trzecią mieszkańców miasta. Do wielu nie dotarliśmy, więc tych podpisów byłoby jeszcze więcej, ale nie są konieczne. Liczymy na poparcie zwolenników odwołania burmistrza Michalaka w dniu głosowania. Dziękujemy wszystkim, którzy zaprosili nas do swoich domów, zechcieli się z nami spotkać i porozmawiać.

Teraz komisarz wyborczy ma 30 dni na weryfikację podpisów mieszkańców. Po tym terminie, czyli w końcu lutego, powinien wyznaczyć termin przeprowadzenia referendum - w ciągu kolejnych 50 dni. Czyli najprawdopodobniej będzie to przełom marca i kwietnia.

Referendum będzie ważne w przypadku, gdy udział w nim weźmie co najmniej 3/5 liczby biorących udział w wyborze odwoływanego organu. W listopadzie ubiegłego roku w drugiej turze wyborów burmistrza Ostródy do urn poszło ponad 11,2 tys. osób, co stanowiło około 43 proc. uprawnionych do głosowania (26.178 osób). Żeby osiągnąć wymagane 3/5, zagłosować musi ponad 6,7 tys. osób. Z tego większość (zwykła) musi być za odwołaniem, żeby referendum było skuteczne.

Jeśli dojdzie do referendum, będzie to druga próba odwołania urzędującego burmistrza Ostródy w tej dekadzie. W 2012 roku w wyniku przeprowadzonego referendum odwołany został burmistrz Olgierd Dąbrowski. Nie udało się natomiast referendum w Dąbrównie w lutym 2017 roku, gdzie próbowano odwołać wójta Piotra Zwalińskiego (został ponownie wójtem w wyborach w 2018 roku - red.) Referendum było nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji.

Inicjatorzy referendum w Ostródzie w uzasadnieniu informowali, że powodem zamiaru odwołania burmistrza Ostródy jest prowadzona przez niego fatalna polityka personalna i brak jakiejkolwiek wizji prowadzenia samorządu. Zarzucają też obecnemu burmistrzowi, że brak jest planu inwestycji i wizji rozwoju Ostródy. Burmistrz w tym czasie zrezygnował ze współpracy z Radą Miejską w Ostródzie, jak i najbliższymi miastu samorządami - gminą Ostróda i powiatem ostródzkim. Brak współpracy zrodził niepotrzebne konflikty ze szkodą dla mieszkańców.


Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (21) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Pół!l #2852839 | 198.166.*.* 21 sty 2020 03:50

    Osobiście zmienił bym cała radę a nie burmistrza

    Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Tomek #2852427 | 83.12.*.* 20 sty 2020 13:48

      Oj cieniutko z tymi podpisami. Oblatali całą Ostródę i tak mało podpisów. Kto zapłaci za nieudane referendum. Mam nadzieję że ten Pan ze zdjęcia.

      Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)

      1. Jurek #2852530 | 188.147.*.* 20 sty 2020 16:14

        Kłamali ludzi namawiając na podpisy. Odwiedzili mnie i kilku moich znajomych. Opowiadali takie rzeczy że aż ciężko było to słuchać. Kłamliwa propaganda ludzi którym coś się ukróciło. Przecież tych ludzi my mieszkańcy nie wybraliśmy a teraz chcą kuchennymi dźwigami wejść do urzędu. Miliony uciekam jak przy remoncie basenu ale o tum nie mówi nikt. Powiedzcie ile z tego macie i co trzeba jeszcze zatuszować żeby do domu ktoś wam o 6 rano nie zapukał. Niewygodny ten Michalak bo nic wam nie zamiecie pod dywan i nie da za darmo. Oby ludzie mieli rozsądek.

        Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        1. Jasio #2852429 | 83.5.*.* 20 sty 2020 13:55

          "Inicjatorzy" zdalnie sterowani przez PiS! I tylko PiS wygra na takich zadymach!

          Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

        2. Koło #2852802 | 185.139.*.* 20 sty 2020 22:49

          Rozumiem ze zaplaci za referendum pomysłodawca i niech powie co on zrobił dobrego dla miasta

          Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (21)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5