Trzecioligowy lider z Ostródy z przytupem zaczął mecz 12. kolejki z Unią w Skierniewicach, a jeszcze mocniej zakończył i rozgromił gospodarzy. Zespół Sokoła wygrał dziewiąte spotkanie i utrzymał czteropunktową przewagę nad imiennikiem z Aleksandrowa Łódzkiego.
Kibice którzy spóźnili się na mecz w Skierniewicach chociaż 10 minut nie obejrzeli dwóch goli. Już w 2. min podanie ze środka pola na lewą stronę dostał Patryk Kubicki, który strzelił obok wychodzącego bramkarza i Unia przegrywała 0:1. Za kilka minut rzut rożny dla Sokoła, piłka została przebita na bliższym słupku, doszedł do niej zamykający akcję Karol Żwir i w ekwilibrystyczny sposób głową podwyższył prowadzenie ostródzian na 2:0.
Później swojej szansy na zmniejszenie strat nie wykorzystali skierniewiczanie. Mieli rzut karny po zagraniu ręką jednego z ostródzkich defensorów. Kacper Leszczyński swoim tańcem na linii zahipnotyzował wykonawcę jedenastki. Ostródzki bramkarz obronił strzał, a następnie dobitkę i cały czas było 2:0 dla liderów z Ostródy.
Ten wynik utrzymał się do 57. min, kiedy arbiter podyktował drugą jedenastkę tym razem dla Sokoła. Piłkę na "wapnie" ustawił Bartłomiej Wasiluk i pewnie obok słupka strzelił na 3:0. Później gospodarze boleśnie odczuli moc ostródzian. Kilka minut później czwartego gola zdobył Paweł Tomkiewicz, który po kilkudziesięciometrowym sprincie z piłką wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Unii. Za trzy minuty Sokół prowadził 5:0. Piotr Kołc dorzucił z rzutu rożnego, a głową futbolówkę do siatki skierował Krzysztof Wicki. Po tych ciosach ze skierniewiczan uszło powietrze, a Sokół nie zwalniał. Co chwila kotłowało się pod bramką Unii i w 71. min w zamieszaniu podbramkowym wynik spotkania na 0:6 ustalił Oskar Rynkowski. Goście mogli wygrać jeszcze wyżej, ale m.in. po strzale Tomkiewicza piłka trafiła w poprzeczkę. Sokół wygrał dziewiąte spotkanie w tym sezonie i utrzymał prowadzenie w tabeli.
W 13. kolejce Sokół na własnym stadionie zmierzy się z RKS Radomsko. Mecz na stadionie miejskim przy ul. 3 Maja rozegrany zostanie w sobotę (19 października) o godz. 18.
Unia Skierniewice – Sokół Ostróda 0:6 (0:2)
0:1 – Kubicki (2), 0:2 – Żwir (6), 0:3 – Wasiluk (57 karny), 0:4 – Tomkiewicz (61), 0:5 – Wicki (64), 0:6 – Rynkowski (71)
Sokół O.: Leszczyński – Brzuzy (79 Łyszyk), Wicki, Kołc, Żwir, Kubicki (82 Chwastek), Zyska, Rynkowski (74 Ziółkowski), Wasiluk, Hirsz (32 Tomkiewicz), Skotarenko
Później swojej szansy na zmniejszenie strat nie wykorzystali skierniewiczanie. Mieli rzut karny po zagraniu ręką jednego z ostródzkich defensorów. Kacper Leszczyński swoim tańcem na linii zahipnotyzował wykonawcę jedenastki. Ostródzki bramkarz obronił strzał, a następnie dobitkę i cały czas było 2:0 dla liderów z Ostródy.
Ten wynik utrzymał się do 57. min, kiedy arbiter podyktował drugą jedenastkę tym razem dla Sokoła. Piłkę na "wapnie" ustawił Bartłomiej Wasiluk i pewnie obok słupka strzelił na 3:0. Później gospodarze boleśnie odczuli moc ostródzian. Kilka minut później czwartego gola zdobył Paweł Tomkiewicz, który po kilkudziesięciometrowym sprincie z piłką wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Unii. Za trzy minuty Sokół prowadził 5:0. Piotr Kołc dorzucił z rzutu rożnego, a głową futbolówkę do siatki skierował Krzysztof Wicki. Po tych ciosach ze skierniewiczan uszło powietrze, a Sokół nie zwalniał. Co chwila kotłowało się pod bramką Unii i w 71. min w zamieszaniu podbramkowym wynik spotkania na 0:6 ustalił Oskar Rynkowski. Goście mogli wygrać jeszcze wyżej, ale m.in. po strzale Tomkiewicza piłka trafiła w poprzeczkę. Sokół wygrał dziewiąte spotkanie w tym sezonie i utrzymał prowadzenie w tabeli.
W 13. kolejce Sokół na własnym stadionie zmierzy się z RKS Radomsko. Mecz na stadionie miejskim przy ul. 3 Maja rozegrany zostanie w sobotę (19 października) o godz. 18.
Unia Skierniewice – Sokół Ostróda 0:6 (0:2)
0:1 – Kubicki (2), 0:2 – Żwir (6), 0:3 – Wasiluk (57 karny), 0:4 – Tomkiewicz (61), 0:5 – Wicki (64), 0:6 – Rynkowski (71)
Sokół O.: Leszczyński – Brzuzy (79 Łyszyk), Wicki, Kołc, Żwir, Kubicki (82 Chwastek), Zyska, Rynkowski (74 Ziółkowski), Wasiluk, Hirsz (32 Tomkiewicz), Skotarenko