Sobota porażek. Przegrały Sokół Ostróda, Tęcza Miłomłyn i LKS Tyrowo [zdjęcia]

2019-05-11 22:26:03(ost. akt: 2019-05-13 09:34:24)
W Miłomłynie Tęcza wysoko przegrała z Jeziorakiem Iława

W Miłomłynie Tęcza wysoko przegrała z Jeziorakiem Iława

Autor zdjęcia: Archiwum Tęczy

Słabo zaczął się piłkarski weekend dla zespołów z naszego regionu. W III-ligowym starciu dwóch Sokołów w Aleksandrowie Łódzkim górą byli gospodarze. W IV lidze Tęcza Miłomłyn na własnym boisku nie dała rady Jeziorakowi Iława. Zaś w klasie A LKS Tyrowo przegrał z Zatoką II Braniewo.
Sokół z Aleksandrowa Łódzkiego drugi raz w tym sezonie okazał się lepszy od ostródzkiego Sokoła. Lider grupy 1 III ligi przez całe spotkanie dominował i swoją przewagę potwierdził czterema golami. Na stadionie im. Włodzimierza Smolarka pierwszy strzał na bramkę oddali ostródzianie, a konkretnie Rafał Lisiecki. Później gospodarze najczęściej swoją prawą stroną, gdzie operowali Paweł Kaczmarek i Karol Żwir, stwarzali zagrożenie w okolicach pola karnego ostródzian. Zanim jednak zespół z Ostródy stracił gola, najpierw stracił Kamila Maternika, który z powodu kontuzji w 22. min opuścił boisko. Wtedy na prawej stronie gospodarze jeszcze lepiej sobie poczynali.

Tymczasem w 37. min ekipa z Aleksandrowa przeprowadziła akcję lewym skrzydłem. Podanie dostał Dominik Pecyna, przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów i swój rajd sfinalizował golem. Nie minęło 120 sekund, a było 2:0 dla gospodarzy. Tym razem Kaczmarek z prawej strony wrzucił w pole karne, tam jednego z ostródzkich defensorów wyprzedził Dawid Cempa i skierował futbolówkę kierunku dalszego słupka obok Macieja Bąbla.

Po zmianie stron ostródzianie kilka razy pojawili się pod bramką gospodarzy, ale nie stwarzali większego zagrożenia. Za to w 73. min bramkarz i obrońcy z Ostródy biernie zachowali się przed polem bramkowym, skorzystał z tego Jakub Rozwandowicz i strzelił do pustej bramki. Wynik spotkania na 4:0 ustalił Pecyna, który wykorzystał prostopadłe podanie i z kilkunastu metrów strzelił obok wychodzącego Bąbla.

Sokół Aleksandrów Łódzki – Sokół Ostróda 4:0 (2:0)
1:0 – Pecyna (37), 2:0 -Cempa, (39), 3:0 – Rozwandowicz (73), 4:0 – Pecyna (82)
Sokół O.: Bąbel – Wenglorz (46 Wasiak), Maternik (22 Stryjewski), Otręba, Wojciechowski, Paczkowski, Danilczyk, Kajca, Łyszyk, Lisiecki, Dampc (46 Tomkiewicz)

W Miłomłynie w meczu 24. kolejki IV ligi Tęcza podejmowała Jezioraka Iława. Kibice gości zapowiedzieli swoje przybycie w liczbie ponad stu, dlatego do na boisku przy ul. Pasłęckiej pojawiła się rekordowa ilość policjantów. Czekali na zorganizowaną grupę, tymczasem pojawiło się może 40 sympatyków Jeziorka, którzy nie weszli na boisko a oglądali mecz zza boiskowego płotu.
W konfrontacji czwartego w tabeli IV ligi Jezioraka z przedostatnią Tęczą faworytem byli goście i wywiązali się ze swojego zadania. Już w 17 min Rafał Galas strzałem z głowy przelobował bramkarza gospodarzy. Później było sporo kopaniny w środku boiska, aż niespodziewanie Tęcza wyrównała. Było to w 38. min, lot piłki wyrzuconej z autu przeciął Paweł Dębski i z głowy trafił na 1:1. Jeszcze przed przerwą goście odzyskali prowadzenie, po golu do szatni Wojciecha Figurskiego. W drugiej połowie iławianie zdominowali wydarzenia na boisku strzelili jeszcze kilka goli i zasłużenie zdobyli w Miłomłynie komplet punktów.

Tęcza Miłomłyn – Jeziorak Iława 2:6 (1:2)
0:1 – Galas (17), 1:1 – Dębski (38), 1:2 – Figurski (45), 1:3 – Kuciński (51), 1:4 – Figurski (55), 1:5 – Suchocki (84), 2:5 – Wyralski (89), 2:6 – Figurski (90+2)

Nie powiodło się też występującemu w grupie 2 klasy A LKS Tyrowo. Tyrowianie na własnym boisku podejmowali rezerwy Zatoki Braniewo i przegrali 2:3.



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5