Rezerwy Morlin Ostróda wygrały ważny mecz w Grodzisku Mazowieckim

2019-01-12 17:58:37(ost. akt: 2019-01-12 18:25:20)
Ostródzianie w Grodzisku wygrali 6:4 jak widać na załączonym obrazku

Ostródzianie w Grodzisku wygrali 6:4 jak widać na załączonym obrazku

Autor zdjęcia: Archiwum klubu

W 10. kolejce II ligi mężczyzn zespół Morlin II Ostróda zmierzył się w Grodzisku Mazowieckim z rezerwami Bogorii. Wiceliderzy z Ostródy na Mazowszu stoczyli ciężki i wyrównany bój o komplet punktów. Jak tydzień wcześniej decydujące okazały się punkty z pierwszego stołu.
W porównaniu do derbowego spotkania z AZS UWM Olsztyn (6:4 dla ostródzian) ekipa Morlin przystąpiła z jedną zmianą w składzie - Jakub Kuźmicz zastąpił Wojciecha Chrząszcza.

Występujący na "jedynce" Szymona Kolasa miał trudną drogę do wygranej z Patrykiem Pyśkiem. Ostródzianin przegrywał 1:2, ale wyszedł z trudnej sytuacji wygrał 3:1. Równolegle na drugim stole Jakub Kuźmicz przegrał z Miłoszem Redzimskim. Po drugiej parze pojedynków singlowych Morliny II prowadziły 3:1, swoje gry wygrali Maksymilian Miastowski i Łukasz Sokołowski.

Niestety ekipa gości krótko cieszyła się z prowadzenia. Po raz pierwszy w tym sezonie drużyna z Ostródy przegrała obie gry deblowe. Na pierwszym stole para Miastowski/Kuźmicz musiała uznać wyższość Pyśka i Jacka Szachnowskiego po pięciosetowej batalii. Natomiast debel Sokołowski /Kolasą przegrał 0:3 z parą Redzimski/Wiśniewski.

- Przy stanie 3:3 wiedzieliśmy, że w singlach trzeba walczyć I głośno krzyczeć. Doping kibiców Bogorii wspierał naszych rywali. To była wojna, ale na szczęście poradziliśmy sobie - skomentował Maks Miastowski.

W drugiej serii singli Miastowski wygrał 3:0, ale na "dwójce' Sokołowski przegrał (1:3) z o cztery lata młodszym Redzimskim. Było 4:4 w meczu na ostatnie gry wyszli Kuźmicz i Kolasa. Pierwszy wygrał 3:1 i było wiadomo, że podopieczni Tomasza Sposoba nie przegrają w Grodzisku.

Ostatni pojedynek sobotniego popołudnia był pełen dramaturgii. Kolasa przegrał pierwszego seta do 9, by kolejnego wygrać do 9. Trzecia i czwarta partie zakończyły się na przewagi i było 2:2. W piątym secie Kolasa wytrzymał “wojnę nerwów”, w której wygrał do 8. Morliny zgarnęły pełną pulę w Grodzisku.

W tabeli rezerwy Morlin z dorobkiem 16 punktów zajmują 2. miejsce, tuż za Dekorglassem II Działdowo, który do tej pory zgromadził punktów 18, ale ma jeden mecz rozegrany więcej.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5