Kolędowanie na Wzgórzach Dylewskich

Jak to się dzieje, że drugiego dnia Świąt Bożego Narodzenia do zabytkowego kościoła metodystycznego w Glaznotach na Wzgórzach Dylewskich ściągają tłumy gości, by wysłuchać kolęd? Może to niezwykła historia tego miejsca, może magia świąt, a już na pewno starania członków Stowarzyszenia Miłośników Wzgórz Dylewskich sprawiają, że to miejsce rozbrzmiewa tego dnia najpiękniejszymi polskimi kolędami.

W tym roku, drugiego dnia świąt, Stowarzyszenie znów zaprosiło gości na koncert. Przybyli z Glaznot, Zajączek, Wysokiej Wsi, Pietrzwałdu, Jagodzin - czyli okolicznym miejscowości, ale też z Lubawy, Iławy, Ostródy, Gdańska czy Krakowa. Spędzając tu święta skorzystali z możliwości posłuchania i wspólnego śpiewania kolęd.

Wystąpił Młodzieżowy Chór Miłosierdzia z Ostródy pod opieką Magdy Ewertowskiej. W kościele zabrzmiało i "Przybieżeli do Betlejem", i "Bóg się rodzi", odśpiewane wspólnie na zakończenie koncertu.

- Już po raz czwarty udało nam się zorganizować świąteczny koncert - mówi Jacek Tracz ze Stowarzyszenia Miłośników Wzgórz Dylewskich. - Chcemy to niezwykłe miejsce ożywić. Kościół ma długą historię i cieszymy się, że udało się ten zabytek uratować.

Słowo do zebranych gości wygłosił pastor ks. Krzysztof Kopacz z parafii Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego w Siemianach, który administruje świątynią w Glaznotach. Mówił o istocie Świąt Bożego Narodzenia i przesłaniu dla zebranych gości.

- Każdy człowiek, niezależnie od wyznania czy pochodzenia, ma jakiś dar od Boga, który należy pielęgnować i spożytkować dla dobra ludzi i by czynić świat lepszym - powiedział pastor Kopacz.

Świąteczne spotkanie na stałe weszło do kalendarza regionalnych wydarzeń kulturalnych. Ma niezwykłą moc, bo rzecz dzieje się w niezwykłym kościele, którego kamienne mury liczą sobie 600 lat! Na kolejne wspólne kolędowanie organizatorzy zaprosili już za rok.