Hipokryzja w naszych relacjach ze zwierzętami

2018-10-29 13:05:19(ost. akt: 2018-10-29 13:06:59)

Autor zdjęcia: Jolanta Demczuk

Dziesięcioro uczniów z klas pierwszych Liceum Ogólnokształcącego Nr I im. Jana Bażyńskiego w Ostródzie wzięło udział w spotkaniu z dr nauk weterynaryjnych, panem Andrzejem Kruszewiczem, dyrektorem warszawskiego zoo, które odbyło się w Hotelu Anders w Starych Jabłonkach.
Całe wydarzenie zostało zorganizowane przez Nadleśnictwo Stare Jabłonki, które było uprzejme zorganizować dla młodzieży szkolnej transport do i z hotelu. Spotkanie rozpoczął i prelegenta przywitał nadleśniczy Nadleśnictwa Stare Jabłonki pan Ryszard Grzywiński.

Pan dyrektor wiele podróżuje, pasjonuje się także ornitologią. W ciągu wielu lat swojej pracy ze zwierzętami zauważył wiele ciekawych zjawisk i zachowań w relacji ludzie – zwierzęta. Na przykład, inaczej traktujemy nasze pupile (psy i koty), a inaczej zwierzęta hodowlane (świnie, krowy, indyki i kury), laboratoryjne (gryzonie, króliki, małpy), dzikie (tygrysy, nosorożce i słonie) i łowne (jelenie, dziki lub lisy). Każde z tych zwierząt posiada niezbywalne prawo do życia i to do życia godnego.

Tymczasem człowiek, w swoim egoizmie i chciwości nie tylko nie zapewnia im tych podstawowych praw, ale w majestacie prawa je łamie. Bo czymże nazwać jeśli nie hipokryzją fakt, że za znęcanie się nad psem lub jego uśmiercenie grozi nam odpowiedzialność karna, natomiast za znęcanie się i za MASOWE uśmiercanie zwierząt hodowlanych i laboratoryjnych już nie? Niestety, większość ludzi nie wie, albo wręcz nie chce wiedzieć co tak naprawdę dzieje się w chlewniach, oborach, kurnikach i rzeźniach.

Paul McCartney powiedział: “Gdyby rzeźnie miały szklane ściany, wszyscy bylibyśmy wegetarianami”. Nie mamy pojęcia jakiego upodlenia doznają zwierzęta, które tak samo jak my odczuwają strach, ból i rozpacz. Krowa, której cielę zabierają w kilka godzin po urodzeniu potrafi ryczeć z rozpaczy przez dwa tygodnie. Naukowcy ostatnio odkryli, że świnie są dokładnie w takim samym stopniu inteligentne jak psy. Kury potrafią rozpoznawać do stu “twarzy” w swoim stadzie.

Tymczasem, w znacznej większości przypadków, wszystkie te trzy rodzaje zwierząt hodowlanych są przetrzymywane CAŁE SWOJE ŻYCIE w zamknięciu, w warunkach całkowitej izolacji od światła słonecznego, świeżego powietrza i wolnego wybiegu. Minęły czasy, gdy krówka pasła się na łące, świnka mogła wyjść na wybieg, a kury grzebały na wolnym powietrzu.

Takie czasy to przeszłość, tak było 30 lat temu. Teraz jest masowa produkcja zwierzęca – “Animal Agrilucture”.

To od nas zależy, jak będziemy traktować zwierzęta. Następnym razem, sięgając po mięso, mleko czy jaja na półce sklepowej pomyślmy o świniach, krowach i kurach, które z powodu naszej wygody i chciwości są zmuszone całe swoje życie spędzić w chlewie, oborze czy kurniku stojąc, leżąc i śpiąc we własnych odchodach, nie widząc słońca ani jednego dnia.

A ich życie i tak kończy się jednakowo – w rzeźni. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, aby spożywać więcej warzyw, owoców, roślin strączkowych, orzechów i zbóż, a ograniczać tłuszcze nasycone, które występują w mięsie i nabiale (http://www.who.int/topics/diet/en/). Jeśli zmienimy nasze nawyki żywieniowe, skorzystamy nie tylko my, ale także oszczędzimy cierpienia wielu zwierzętom. Nie bądźmy hipokrytami, jeśli kochamy nasze pupile domowe, kochajmy także i inne zwierzęta – one też na to zasługują, my tylko ich jeszcze nie znamy.

Piotr Wiśniewski


Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: Bazyniak

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5