Ponad 30 interwencji w powiecie. Strażacy usuwali skutki nawałnicy

Alert pogodowy ogłoszony 21 czerwca okazał się uzasadniony. Zgodnie z prognozami pogodowymi od godzin popołudniowych przez teren powiatu ostródzkiego zaczęły przechodzić gwałtowne burze, którym towarzyszył silnie wiejący wiatr.

Niemal natychmiast rozdzwoniły się telefony na stanowisku kierowania komendanta powiatowego PSP w Ostródzie. Zgłoszenia o powalonych drzewach wpływały jedno po drugim. W szczytowym momencie system przyjmowania zgłoszeń i dysponowania sił i środków obsługiwany był przez czterech funkcjonariuszy. Zwyczajowo służbę na tym stanowisku pełni jeden strażak.

Wiatr powalił drzewa na terenie całego powiatu. Zablokowane były drogi i chodniki. Jedna z poważniejszych sytuacji miała miejsce w Morągu.
— Drzewo przewróciło się na szlak kolejowy i zerwało linię trakcyjną — informuje Grzegorz Różański, oficer prasowy PSP w Ostródzie. — Było niebezpiecznie bo jechał pociąg osobowy, na szczęście maszynista zdołał zatrzymać skład. Nikomu nic się nie stało. W tym przypadku konieczne było zabezpieczenie terenu, na którym leżała zerwana trakcja. Istniało ryzyko, że może być pod napięciem elektrycznym.

Strażacy usuwając skutki burz od godziny 17 do godziny 22 interweniowali 31 razy. W akcjach udział brało w sumie 39 pojazdów pożarniczych, 188 strażaków PSP i OSP.