Nina i Adrian z Miłomłyna na planie serialu "Pensjonat nad Rozlewiskiem"

2018-05-03 12:00:00(ost. akt: 2018-05-03 14:25:41)
Nina i Adrian z filmową mamą Joanną Fertacz i filmowym tatą Mariuszem Czajką

Nina i Adrian z filmową mamą Joanną Fertacz i filmowym tatą Mariuszem Czajką

Autor zdjęcia: Archiwum rodzinne

Bliźniaki z Miłomłyna - Nina i Adrian Dobrosielscy - wystąpiły w serialu TVP "Pensjonat nad Rozlewiskiem". Pierwszy raz w 2014 roku i teraz w ostatniej serii mazurskiej sagi. Serial kręcony był w Ostródzie i okolicy.
Swojego pierwszego występu i debiutu w serialu dzieciaki nie pamiętają. Miały wtedy niewiele ponad półtora roku, gdy pojawiły się na planie w 2014 roku, jako serialowi Ewa i Adaś, dzieci państwa Wrońskich.

Teraz w serii, którą możemy właśnie oglądać w TVP1, pojawią się ponownie. Jak dzieci trafiły na plan serialu?
— To było cztery lata temu — wspomina mama bliźniaków Monika Dobrosielska. — One miały wtedy ponad półtora roku. Mieszkaliśmy w Ostródzie i znajoma z urzędu miasta zapytała mnie, czy dzieci nie mogłyby wystąpić w tym serialu. Powiedziała, że potrzebują dzieci-bliźniąt do nagrania kilku scen. Zgodziłam się i wtedy skontaktował się ze mną producent serialu.
Z tego występu dzieci niewiele pamiętają, zostało tylko kilka pamiątkowych zdjęć. Dzieci pojawiły się razem z mamą na planie w Nastajkach i Prośnie. Tam z udziałem bliźniaków nakręcone zostały dwie sceny, zrealizowane dla potrzeb siódmego i ostatniego odcinka serii.
— Bardzo im się podobała kamera na wysięgniku, którą sobie pokazywały paluszkami — dodaje pani Monika.

Teraz, już jako pięciolatki, znów wystąpiły na planie kręconej w okolicach Ostródy latem ubiegłego roku 6. serii "Pensjonatu nad Rozlewiskiem". Występują w dwóch scenach, które widzowie obejrzą w 10. odcinku serialu.
Nina i Adrian pamiętają to jako świetną zabawę.
— Pamiętam jak bawiliśmy się bańkami mydlanymi w stodole — mówi Adrian. — I graliśmy w piłkę. Biegaliśmy od domu do stodoły, gdzie pani miała ogórki i z powrotem. Była tam filmowa mamusia i filmowy tatuś — dodaje Nina.

Na planie w Prośnie spotkali odtwórczynię głównej roli - Joannę Brodzik. Aktorka przywitała się dziećmi. Najwięcej czasu spędziły z panią kostiumolog, która wybrała dla nich ubrania do filmu. Dzieciaki dostały je na pamiątkę.
— Było bardzo miło, wokół piękne plenery i świetna atmosfera na planie — dodaje mama bliźniaków. — Wszyscy się z nimi bawili, nosili na rękach. Mamy z tej wizyty na planie kilka zdjęć i to będzie na pewno wspaniała pamiątka dla dzieciaków.

Nina i Adrian to dzieci pełne energii. Ale swojej przyszłości z filmem na razie nie wiążą. Nina kręcąc piruety i robiąc szpagat na podłodze na pytanie kim chciałaby zostać, odpowiada zdecydowanie: baletnicą! Ale chętnie uczy się wierszyków i lubi występować. Adrian chce być... siłaczem. Może jednak aktorem? — Może aktorem — mówi po zastanowieniu rezolutny sześciolatek.
Teraz wszyscy czekają na 10. odcinek "Pensjonatu nad Rozlewiskiem". Cieszą się, że przeżyli swoją filmową przygodę.

Rok 2009 to początek telewizyjnego serialu, który powstał na podstawie powieści Małgorzaty Kalicińskiej pt. "Dom nad rozlewiskiem". Jej bohaterka - Małgorzata Jantar - ma dość dużego miasta, przenosi się na wieś, gdzie odnajduje sens życia i miłość. Potem, w kolejnych sezonach serialu, losy głównej bohaterki wzięli w swoje ręce scenarzyści i życie Małgosi wciąż przechodzi swoje wzloty i upadki.

Od lutego na antenie TVP1 możemy śledzić losy bohaterów „Pensjonatu nad Rozlewiskiem” już w jego szóstej odsłonie. Zdjęcia powstawały od czerwca do sierpnia ubiegłego roku. Na planie znów pojawiły się znane twarze, m.in. Joanna Brodzik, Piotr Grabowski, Olga Frycz, Antoni Królikowski, Sylwia Juszczak, Anna Czartoryska-Niemczycka i Irena Telesz-Burczyk.


Bliźniaki z mamą i bratem Kubą


Źródło: Gazeta Olsztyńska

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5