Na razie tylko z dwóch kotłów ogrzewani są mieszkańcy Ostródy
2018-02-26 08:25:09(ost. akt: 2018-02-26 08:44:36)
W poniedziałek (26.02) przed godziną 8 rano termometry wskazywały -18 stopni Celsjusza. Jak widać zima na koniec lutego trzyma się mocno. Sporo pary wydobywa się też z komina ciepłowni miejskiej. Jak się dowiedzieliśmy to jednak nie jest pełna moc.
Na trzy tygodnie przed inauguracją kalendarzowej wiosny na termometrach o poranku mieliśmy około -20 stopni Celsjusza. Już dawno tak solidnie nie przymroziło, ale da się przeżyć. Niestety nie wszystkie samochody dają sobie radę z mrozami. W wielu miejscach było widać, że taksówkarze pomagali niektórym kierowcom wskrzesić akumulatory ich aut, żeby te nadawały się do użytku.
O tym, że jest tęgi mróz widać także po kominie miejskiej ciepłowni. Patrząc na parę wydobywającą się z niego, wydawałoby się, że kotłownia pracuje nomen omen pełną parą. Ale są jeszcze spore rezerwy.
- Na razie pracują tylko dwa kotły, żeby wykorzystać całą moc musiałoby tak mrozić przynajmniej z miesiąc - usłyszeliśmy w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej w Ostródzie.
Tak że ostródzianie mogą być spokojni, rezerwy do ogrzania ich mieszkań jeszcze są.