Pies wył z bólu przez kilka lat. "Pan" niczego nie słyszał

2018-02-03 06:00:00(ost. akt: 2018-02-02 22:44:23)

Autor zdjęcia: Archiwum TOPZ

To historia jak z horroru. Zwierzę przez kilka lat gryzło łańcuch, wyło z bólu i wołało o pomoc. Pies ma połamane zęby. Tak bardzo chciał się uwolnić od łańcucha, który wrósł mu w grzbiet na długości 15 cm!
Środek całkiem sporej wsi w powiecie ostródzkim i pies liczący około 7 lat. Chyba nigdy nie spuszczany z łańcucha. Nikt nie dostrzegł, że mały szczeniaczek zmienił się w trochę większego psa, że należy poluzować łańcuch? Bo jak można nie reagować na to, że pies próbuje uwolnić się z uwięzi, że łańcuch wrzyna mu się w ciało?

Długo musiała trwać męka zwierzęcia, które bezskutecznie próbowało się uwolnić. Zwierzę gryzło łańcuch, wyło, wołało o pomoc. Pies ma od łańcucha połamane zęby. Rana gniła przynosząc bezustanny ból.

W niedzielę 28 stycznia inspektorki Towarzystwa Obrony Praw Zwierząt z Ostródy po zgłoszeniu telefonicznym otrzymanym dzień wcześniej ruszyły na ratunek niewielkiemu, sięgającemu połowy łydki zwierzęciu. Pies natychmiast został odebrany właścicielowi i zawieziony do Olsztyna na operację ratowania życia.

— Jak stwierdzili weterynarze z Polikliniki Weterynaryjnej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, pomoc przyszła niemal w ostatnim momencie — mówią inspektorki z TOPZ. — Operacja usunięcia łańcucha trwała kilka godzin. Udało się uratować życie zwierzaka, ale przed nimi jeszcze długa droga dochodzenia do zdrowia i pełni sił. Przez co najmniej trzy tygodnie będzie pod opieką weterynarzy na kuracji antybiotykowej. Mimo tego co przeszedł, psiak nadal ufa ludziom, jest przyjazny i łagodny.

TOPZ z Ostródy szuka dobrego domu dla tego zwierzęcia, który w swoim życiu przeżył koszmar nie do wyobrażenia. Pies musi trafić do domu, ponieważ najprawdopodobniej już nigdy nie będzie można mu założyć obroży. Na spacery będzie mógł wychodzić tylko w szelkach.

Sprawa została zgłoszona do Prokuratury Rejonowej w Ostródzie. Przy okazji TOPZ wystąpił do gminy Grunwald o przeprowadzenie kontroli na innych posesjach tej wsi.
— Na szczęście możemy liczyć na panią Wiesławę Jadanowską w gminie Grunwald, która z komisją już w poniedziałek była w tej wsi — dodają inspektorki. — Skontrolowano kilkanaście posesji i niemal wszędzie były uwagi: za krótkie łańcuchy, buda nieocieplona albo jej brak.

Zwracamy się do wszystkich zwierzolubów o wsparcie kosztów leczenia zwierzęcia. Będą one na pewno ogromne. TOPZ z Ostródy jest organizacją społeczną działającą od 2007 roku, utrzymującą się wyłącznie ze składek oraz darowizn ludzi dobrej woli. Jej członkowie nie pobierają żadnych pensji, a fundusze, które uda się zgromadzić jej członkom, są w całości przeznaczane na pomoc zwierzętom. Przez lata działalności udało się uratować wiele zwierząt – wyleczyć, znaleźć im dobre domy.
Numer konta bankowego: 46 1240 2555 1111 0010 3309 2897
Towarzystwo Obrony Praw Zwierząt
Kętrzyńskiego 24/2
14-100 Ostróda



Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (55) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. pwo #2432605 | 88.156.*.* 3 lut 2018 13:37

    Rzadko ponoszą mnie nerwy, ale w takich przypadkach byłbym za eksterminacją takich bydlaków cała ta wsiowa patologia doskonale wiedziała co się tam dzieje, ale nikt wcześniej nie interweniował bo w podobny sposób traktują swoje zwierzęta, XXI wiek niby cywilizowany kraj a ludzie jak byli k. tak będą

    Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Senga #2432554 | 78.10.*.* 3 lut 2018 12:34

      Bestialstwo niewyobrażalne. Ile jeszcze jest takich cierpiących zwierząt na wsiach? Należy kosztami leczenia obciążyć właściciela (=kata) zwierzata

      Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz

    2. fe #2432718 | 2.202.*.* 3 lut 2018 16:43

      Zrobcie porzadek z ta wiesniacka ciemnota to dluzej nie wytrzymam, skurwysyny!

      Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

    3. Krystian #2432679 | 37.47.*.* 3 lut 2018 15:26

      Czemu jest taka mała kara za takie rzeczy co zrobił właściciel ,właściciel niech poniesie koszta leczenia psa i niech dostanie godziny do odrobku w schronisku !!

      Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

    4. lolo #2432653 | 195.136.*.* 3 lut 2018 15:07

      Brak mi słów, chciałam napisać dłuższą wypowiedź, ale nie jestem w stanie. Dlaczego nie obciąży się właściciela psa kosztami leczenia tego biednego zwierzęcia , ja wpłacę kasę, ale najchętniej, to bym tego chu...ja przegoniła przez rozgrzane węgle. Pier....one łajzy.

      Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (55)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5