Pomogli mężczyźnie, który dostał udaru w trakcie prowadzenia samochodu

2017-07-20 10:00:19(ost. akt: 2017-07-20 10:06:09)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu.

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu.

Autor zdjęcia: archiwum wm.pl

Nie dajmy się zwieść pozorom. Nie zawsze ktoś, kto leży na ziemi, siedzi z opuszczoną głową, czy ma trudności z mówieniem bądź prowadzi w niekontrolowany sposób pojazd znajduje się pod wpływem alkoholu. Warto sprawdzić, czy wszystko jest w porządku i czy ta osoba nie potrzebuje pomocy.
Przykładem godnym naśladowania są ostródzcy policjanci, którzy myśląc, że mają do czynienia z pijanym kierowcą, zareagowali na dziwne zachowanie 61-latka, który jak się okazało w trakcie jazdy doznał udaru. Szybka interwencja i pomoc medyczna pozwoliła zminimalizować następstwa urazu i zagrożenia w ruchu drogowym.

W nocy policjantów z Ostródy zaalarmowali inni użytkownicy drogi, którzy byli przekonani, że mają do czynienia z nietrzeźwym kierowcą tira. Mężczyzna nie potrafił zapanować nad pojazdem jadąc od lewej do prawej strony drogi krajowej nr 7 w kierunku Gdańska.

Interweniujący policjanci dogonili kierowcę dafa, który stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym. Policjanci używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych próbowali zatrzymać jadący z niewielką prędkością pojazd. Jednak kierowca nie reagował. W wyniku podjętych działań został zatrzymany kilkanaście kilometrów dalej.

Mundurowi podczas interwencji szybko ocenili, że to nie alkohol, a zły stan zdrowia mężczyzny był przyczyną utraty panowania nad pojazdem. Policjanci natychmiast na miejsce wezwali pogotowie ratunkowe. 61-latek z podejrzeniem udaru szybko trafił do szpitala gdzie otrzymał niezbędną pomoc.

Następnego dnia jeden z lekarzy poinformował, że szybka interwencja służb nie doprowadziła do pogorszenia się stanu zdrowia, jak również zapobiegła potencjalnemu zagrożeniu bezpieczeństwa użytkownikom drogi.

Policjanci apelują, aby w takich przypadkach nie być obojętnym na otaczający nas świat i ludzi. Ktoś obok może potrzebować naszej pomocy. Również my możemy znaleźć się kiedyś w sytuacji, gdy będziemy potrzebować uwagi innych.

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. przejechal kilkanascie km #2290658 | 5.172.*.* 20 lip 2017 10:28

    i nie bylo zagrozenia ?

    odpowiedz na ten komentarz

  2. System tacho #2290664 | 5.172.*.* 20 lip 2017 10:33

    wymusza sztuczne zachowanie organizmu.Kiero zmuszany do odpoczynku gdy czuje sie dobrze , a jedzie gdy powinien odpoczac.Czlowiek to nie komputer.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. pati #2290684 | 83.6.*.* 20 lip 2017 10:50

    Dobrze, że go nie spałowali. Policja jest skłonna do tego.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Pijani policjanci pobili się po festynie #2290998 | 83.28.*.* 20 lip 2017 16:37

    Obaj zostali zawieszeni - Obrażenia skutkują rozstrojem zdrowia i naruszeniem czynności ciała na okres powyżej siedmiu dni - poinformowała prokurator Marta Pętkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Przemyślu. Mówiła o skutkach szarpaniny między dwoma nietrzeźwymi policjantami, do której doszło w Przemyślu. Jeden z funkcjonariuszy usłyszał zarzuty.Zanim doszło do szarpaniny między funkcjonariuszami wydziału ruchu drogowego w Przemyślu, mężczyźni bawili się na festynie ludowym w Bolestraszycach. Obaj byli nietrzeźwi. Mieli ponad 2 prom. alkoholu we krwi. Pokłócili się w samochodzie, kiedy wracali do swoich domów. - Jeden z policjantów wysiadł w Przemyślu, drugi kontynuował podróż. W pewnym momencie jednak polecił, by zatrzymać auto i wysiadł. Wrócił do kolegi, który wysiadł wcześniej. Między panami doszło do kontynuacji konfliktu – mówiła prokurator Pętkowska.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  5. XF #2291579 | 46.186.*.* 21 lip 2017 09:27

    Więc po ilu latach chcemy mieć zawodowego kierowce na emeryturze się pytam, po 70-tce z aparatem w uchu i noktowizorem po zmroku? Może to i śmieszne ale nie sądze zeby rodzinie w osobowym jakies poltora metra niżej bylo do śmiechu w razie utraty kontroli nad 40-toma tonami przez dziadka.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5