Bez porozumienia w szpitalu. Protest wciąż trwa
2017-05-09 12:00:00(ost. akt: 2017-05-09 22:57:31)
Od ubiegłego czwartku (4.05) oddział chirurgii urazowo - ortopedycznej szpitala nie przyjmuje pacjentów. Taką decyzję podjął ordynator dr Krzysztof Wiśniewski, a we wtorek (9.05) poinformował, że rozmowy z prezesem szpitala jak dotąd nic nie dały.
Jak poinformował ordynator w piśmie do prezesa: "Kadra pracująca obecnie w oddziale nie jest w stanie zapewnić całodobowej specjalistycznej opieki dyżurowej nad pacjentami oddziału, co wiąże się z możliwością wystąpienia zdarzeń medycznych mogących stanowić niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia tych pacjentów. Jednocześnie informuję, że z powodu podejmowanych przez dyrekcję działań nie jestem w stanie zapewnić ciągłości pracy oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej".
— Do tej pory na oddziale pracowało siedem osób, pięciu specjalistów i dwóch rezydentów — mówi dr Krzysztof Wiśniewski. — W styczniu dyrekcja szpitala zwolniła jednego ze specjalistów, nawet mnie o tym nie informując, a w kwietniu w trybie natychmiastowym i bez obowiązku świadczenia pracy pożegnano się drugim lekarzem. W czwartek rezygnację złożyli rezydenci, bo każdy z nich musi mieć po dwóch opiekunów-specjalistów, czego nasz oddział już nie spełnia. Zostałem więc zmuszony do wstrzymania przyjęć pacjentów, bo oddział nie funkcjonuje.
— Będzie też problem z poradnię, która działa dwa dni w tygodniu i przyjmuje od 50 do 70 pacjentów - mówi dr Michał Towstyga.
Lekarze podkreślają, że w tym sporze nie chodzi o pieniądze.
— Nie chcemy podwyżek, tylko żeby nam nikt nie przeszkadzał. Odnosimy wrażenie, ze prezes nie ma spójnej wizji funkcjonowania szpitala, a jego kolejne decyzje dezorganizują tylko pracę — dodaje dr Towstyga.
Lekarze podkreślają, że w tym sporze nie chodzi o pieniądze.
— Nie chcemy podwyżek, tylko żeby nam nikt nie przeszkadzał. Odnosimy wrażenie, ze prezes nie ma spójnej wizji funkcjonowania szpitala, a jego kolejne decyzje dezorganizują tylko pracę — dodaje dr Towstyga.
Lekarze, których protest wsparł NSZZ Solidarność, mają kilka postulatów. Wśród nich m. in. zmianę prezesa, zatrudnienie zwolnionych lekarzy, zapewnienie stabilnego zatrudnienia zagwarantowanego w aneksach do umów.
Władze szpitala zapewniały, że chcą i będą rozmawiać. Od ubiegłego piątku nie doszło jednak do porozumienia. We wtorek na wspólnej konferencji prasowej poinformowali o tym lekarze i
związkowcy ze szpitala oraz politycy PiS.
związkowcy ze szpitala oraz politycy PiS.
Starosta ostródzki, jako przedstawiciel właściciela szpitala, którym jest powiat ostródzki, dał obu stronom czas do końca tygodnia na osiągniecie porozumienia. Po tym terminie zapowiedział konsekwencje służbowe.
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
apolityczny #2241276 | 176.221.*.* 9 maj 2017 23:09
Widziałem konferencję prasową. I wybaczcie panowie lekarze, ale do tego momentu trzymałem w z wami. Jednak opowiadanie, że jesteście poza polityka, gdy występujecie jako tło dla polityków z PiS, to brednie jakieś. I tak: pani senator z PiS, która wcześniej jako radna powiatowa i szefowa komisji zdrowia miała czas i narzędzia, by wszystko w szpitalu naprawić. Występuje przed kamerami z synkiem (tez PiS), ksywa "posłaniec", bo ciągle jakieś listy w imieniu wojewody czyta. Obok radny PiS a do niedawna prominentny urzędnik miejski, który bredzi o potrzebie oszczędzania w powiecie, a sam od blisko roku praca się nie skalał, żyjąc bez skrupułów na koszt podatników. Teraz podobno zaległe urlopy (do lipca!!!) wcześniej na zwolnieniach lekarskich - i chyba nie macie wątpliwości kto mu je wystawiał :-) i jeszcze jeden radny z PiS, który coś tam bredził o oczywistej oczywistości, czyi żeby oddział działał. Brakowało tylko Włodka, szkoda, bo przynajmniej byłoby wesoło. I dlatego, drodzy lekarze, wam już nie wierzę.
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz
Lexus #2241390 | 89.228.*.* 10 maj 2017 07:15
Ciekawi mnie, gdzie można znaleźć przepis, że każdy z lekarzy-rezydentów musi mieć po dwóch opiekunów-specjalistów? Zapewne lekarze twierdzą też, że jest przepis mówiący, że muszą zarabiać minimum 30 tys/miesiąc. Może Pani Mama z Panem Synkiem-Misiewiczem podpowiedzą?
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Obserwator #2241702 | 88.199.*.* 10 maj 2017 13:37
Nie jest możliwe funkcjonowanie oddziału szpitalnego i zabezpieczenie dyżurów w obsadzie 3 lekarzy. Ciekawe dlaczego zwolniono specjalistów znanych i cenionych przez pacjentów. Niech prezes sam robi zabiegi.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
gość #2241282 | 176.221.*.* 9 maj 2017 23:15
I Struk, który - jak stwierdził - zawsze "gasi pożar" he, he. Panie radny, pan już lepiej nic nie gaś, weź się za jakąś uczciwą robotę, a pożary zostaw strażakom.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
maciek g. #2242819 | 80.54.*.* 11 maj 2017 16:16
A po co ortopedia w Ostródzie, skoro w jest w Iławie 32km i Olsztynie 39km. Tym bardziej że po "reformach" PiS obniżających wycenę operacji ortopedycznych, posiadanie ortopedii to już dla szpitala taki sobie interes
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz