Nie wypalaj traw! Ziemia jest tylko jedna

2017-04-03 16:41:54(ost. akt: 2017-04-03 16:47:36)
Pożar trzcin nad Drwęcą wiosną 2015 roku

Pożar trzcin nad Drwęcą wiosną 2015 roku

Autor zdjęcia: Łukasz Lamcho

Wiosna, słońce i co roku ten sam problem. Strażacy apelują, by nie wypalać traw.
Jak co roku w tym czasie zwiększa się liczba interwencji związanych z wypalaniem traw i nieużytków. W całym kraju w 2016 odnotowano ponad 126 tys. pożarów, wśród nich było 36 tys. pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych. To prawie 30 proc. wszystkich pożarów w Polsce.

W powiecie ostródzkim w ubiegłym roku straż pożarna podjęła 115 interwencji związanych gaszeniem palących się łąk i nieużytków. W bieżącym roku strażacy wyjeżdżali już kilkadziesiąt razy do pożarów suchych traw. Panuje nadal błędne przekonanie, że po wypaleniu terenów zielonych gleba jest żyźniejsza.

Ziemia na „wypaleniskach” wbrew temu, co sądzą zwolennicy wypalania traw staje się jałowa. Ogień hamuje asymilację azotu z powietrza oraz proces gnicia pozostałości roślinnych, które tworzą urodzajną warstwę gleby. Przy wypalaniu giną mrówki. Owady te zjadając resztki roślinne i zwierzęce ułatwiają rozkład masy organicznej i wzbogacają warstwę próchnicy, „przewietrzają” glebę. Jedna kolonia mrówek może zniszczyć do 4 milionów szkodliwych owadów rocznie. W pożarach traw giną biedronki, zjadające mszyce. Ogień uśmierca dżdżownice, które mają pozytywny wpływ na strukturę gleby i jej właściwości. Płomienie i dym zabijają pszczoły i trzmiele, co powoduje zmniejszenie liczby zapylonych kwiatów, a w konsekwencji obniżenie plonów roślin.

Wypalona łąka potrzebuje kilku lat na regenerację. Wysuszone trawy palą się bardzo szybko. Prędkość rozprzestrzeniania się pożaru może wynosić ponad 20 km/h. Szybki bieg to prawie 19 km/h, człowiek nie ma szans z żywiołem. W ubiegłym roku, na terenie Polski w wyniku pożarów traw zginęło 6 osób, a 81 zostało rannych. Wystarczy zmiana kierunku wiatru, żeby pożar wymknął się spod kontroli i przeniósł na zabudowania.
Niejednokrotnie ludzie tracą dobytek całego życia. Płonące trawy w przydrożnych rowach oraz w pobliżu infrastruktury kolejowej to także zagrożenie dla kierowców i podróżnych. Co roku dym z płonących nieużytków jest przyczyną groźnych kolizji drogowych. Może powodować także zatrucia.

Pamiętaj – wypalając trawy łamiesz prawo!!! Ustawa o ochronie przyrody i ustawa o lasach zabrania wypalania traw na łąkach, pozostałości roślinnych na nieużytkach, skarpach kolejowych i rowach przydrożnych. Sprawcy podpalenia grozi grzywna do 5 tys. zł, a w przypadku spowodowania pożaru stanowiącego zagrożenie dla życia, zdrowia czy mienia, od roku do 10 lat więzienia. Rolniku, wypalając trawy i nieużytki narażasz się na straty finansowe. Zakaz wypalania traw jest jednym z "Wymogów dobrej kultury rolnej". Rolnikowi, który nie przestrzega zakazu, grozi zmniejszenie należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich o 3%.

Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej uruchomiła specjalną stronę internetową – www.stoppozaromtraw.pl. Pod tym adresem znajdują się informacje, na temat akcji. Można pobrać tam również materiały edukacyjne. Pamiętajmy! ZIEMIA JEST TYLKO JEDNA!!!
Opracował: kpt. Grzegorz Różański




Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. jaasio #2216182 | 176.221.*.* 3 kwi 2017 21:06

    Bzdura trzeba wypalać zeby kleszczy niebylo tyle tego jest ze masakra

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Do Debili #2216128 | 185.139.*.* 3 kwi 2017 20:09

    Nie wypalajcie traw

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5