Tenisiści stołowi Morlin pokonali Dojlidy i awansowali na 3. miejsce

Klasyk powiedział kiedyś, że prawdziwych mężczyzn poznaje się nie po tym jak zaczynają, ale po tym jak kończą. W piątkowy wieczór w hali Ostródzkiego Centrum Sportu i Rekreacji podopieczni Tomasza Krzeszewskiego spotkanie z białostoczanami rozpoczęli fatalnie, zanosiło się nawet na to, że goście wywiozą z Ostródy trzy punkty. Jednak musieli zadowolić się tylko jednym oczkiem.

Nie takiego obrotu sprawy spodziewali się ostródzcy kibice, którzy w liczbie ponad 100 zasiedli na trybunach hali OCSiR. Otóż po dwóch grach pingpongiści Morlin przegrywali 0:2. Porażkami spotkanie z Dojlidami rozpoczęli Michaił Paikow i Robin Devos.

Losy spotkania odwrócił Bartosz Such, ale miał najłatwiejsze zadanie, ponieważ w trzech setach ograł 16-letniego debiutanta Przemysława Waleszka. I od czwartej gry wieczoru między Paikowem a Pawłem Platonowem temperatura w hali OCSiR rosła. Po dramatach Rosjanin uratował wynik i doprowadził do remisu w meczu. W piątej grze horror z dobrym zakończeniem ostródzkim kibicom zafundował Devos, który okazał się lepszy od reprezentanta Polski Wanga.

Po zwycięstwie nad Dojlidami zespół Morlin na 3. miejscu zmienił białostoczan. A już w niedzielę (4 grudnia) ostródzian czeka następny mecz, o godz. 18 w hali OCSiR zagrają z Zooleszcz Gwiazdą Bydgoszcz.

Morliny Ostróda - Dojlidy Białystok 3:2
Michaił Paikow - Wang Zeng Yi 1:3 (7, -7, -9, -7), Robin Devos - Paweł Platonow 2:3 (4, 7, -9, -9, -7), Bartosz Such - Przemysław Waleszek 3:0 (4, 3, 6), Paikow - Platonow 2:1 (-10, 9, 6), Devos - Wang 2:1 (10, -7, 10)