Uczniowie zebrali śmieci i posadzili drzewa

Swoją wyprawę uczniowie rozpoczęli od porządków w terenie wskazanym przez gospodarza. Przykre było to, że po przejściu kilkuset metrów, worki szybko się zapełniły. Znajdowano śmieci i odpady każdego rodzaju, od butelek po napojach poprzez papierki po batonach, aż po zużyte dziecięce pieluchy i części samochodowe.

W czasie spaceru pan Janusz pokazał siatkę ustawioną przez Straż Ochrony Przyrody i Praw Zwierząt w celu ochrony żab przemieszczających się przez jezdnię w okresie godowym i objaśnił jej ogromne znaczenie dla ochrony życia tych niezmiernie pożytecznych płazów.

W trakcie porządkowania terenów leśnych dzieci uczyły się rozpoznawania gatunków roślin, drzew i ptaków. Leśniczy z pasją przekonywał, że ludzie są w lesie tylko gośćmi i muszą szanować miejsce, które jest domem zwierząt. Udało się nawet z bliska podejrzeć sarnę i wiewiórkę! Szczególnie zainteresowała uczniów opowieść o paskudnym szkodniku drzew, maluteńkim, bo mierzącym około 5 mm chrząszczu – korniku drukarzu.

Kolejnym zadaniem było posadzenie drzewek. Ta czynność sprawiła dzieciom wiele radości. Każdy z satysfakcją posadził kilka nowych sosen.
 To aktywne przedpołudnie zaowocowało nie tylko nauką o przyrodzie, poznaniem wycinka życia lasu, ale także zorganizowaniem bezpiecznego wspólnym ogniska, na którym uczniowie upiekli sobie kiełbaski. Dziękujemy z całego serca fundatorom poczęstunku państwu Magdalenie i Jarosławowi Karskim. Kiełbaski były przepyszne!

Wycieczka była bardzo ciekawa. Mamy nadzieję, że dzieci zainspirowane wiadomościami o środowisku leśnym, staną się również „strażnikami przyrody".
Aldona Nowakowska