Pijany wjechał samochodem do kanału. Z wody wydostał się sam

2016-01-17 22:46:32(ost. akt: 2016-01-18 15:16:02)
Podobne zdarzenie z marca 2013 roku. W Ostródzie do kanału wpadł samochód, którym podróżowały cztery ososby

Podobne zdarzenie z marca 2013 roku. W Ostródzie do kanału wpadł samochód, którym podróżowały cztery ososby

Autor zdjęcia: Łukasz Lamcho

O dużym szczęściu może mówić kierowca samochodu, który wpadł do kanału Elbląskiego koło Miłomłyna. Sam zdołał się wydostać z auta. Jak się okazało, mężczyzna był kompletnie pijany.
W niedzielę około godz. 16.30 kierowca jadący samochodem osobowym z nieznanych przyczyn zjechał do Kanału Elbląskiego koło Miłomłyna. Mężczyźnie nic się stało, o własnych siłach wydostał się z auta. Jak się okazało, miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.

Na miejsce przyjechali nurkowie z Olsztyna, strażacy z PSP Ostróda oraz ochotnicy z OSP Miłomłyn. Mężczyzna twierdził, że podróżował sam, jednak strażacy postanowili to sprawdzić. Nurkowie zeszli pod wodę, ale nikogo nie znaleźli.

Strażacy przy pomocy specjalistycznego sprzętu wyciągnęli samochód z wody.
Kierowca na razie trzeźwieje. Później zostanie przesłuchany przez policję.

Do podobnego zdarzenia doszło w kwietniu 2015 roku. Również koło Miłomłyna kierowca mitsubishi stracił panowanie nad autem, które wpadło do kanału. Mężczyzna dzwoniąc na policję prosił o szybką interwencję, ponieważ jego auto tonęło, a on nie potrafił sam wydostać się na brzeg.

Wszystko skończyło się szczęśliwie, 60-latek przy pomocy strażaków bezpiecznie dotarł na brzeg. Następnie wyziębionym kierowcą zaopiekowali się ratownicy medyczni. Policjanci na miejscu ustalili, że samochodem jechał tylko kierowca, a do zdarzenia doszło w wyniku niedostosowania przez niego prędkości do warunków panujących na drodze.

Wcześniej, w marcu 2013 roku, samochód wylądował w kanale w Ostródzie. O dużym szczęściu może mówić czwórka młodych mężczyzn podróżujących tym samochodem. Nikomu nic się nie stało.



Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.  Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się  informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Miłomłynek #1909457 | 89.228.*.* 18 sty 2016 14:40

    To ciekawy przypadek. Stan faktyczny jest taki, że policja "nakryła go" w nieczynnym zimą kanale żeglownym. Nie można więc go oskarżać o prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu, wprowadzając tym samym zagrożenie w ruchu lądowym. Nie prowadził też pojazdu w ruchu wodnym, ponieważ ów samochód miał z oczywistych względów zgaszony silnik, a sam pojazd nie płynął (dryfował), ale stał unieruchomiony na dnie. Tak więc jak wynajmie kumatego prawnika - NIC mu nie grozi!, no chyba, że już się przyznał, że to on prowadził wcześniej ten samochód, zjechał z drogi i wpadł do kanału...

    odpowiedz na ten komentarz

  2. jjkks #1909224 | 83.238.*.* 18 sty 2016 11:35

    Jak by był trzeźwy to by się utopił. Wniosek - jeździć tylko na podwójnym gazie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. rr #1909165 | 193.109.*.* 18 sty 2016 10:33

    "z nieznanych przyczyn"?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  4. Ela Ż #1909113 | 81.15.*.* 18 sty 2016 09:19

    Pijaki menele niech się TOPIĄ.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  5. huncwot #1909056 | 88.156.*.* 18 sty 2016 07:16

    I znowu winne przydrożne drzewo.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (10)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5