Lepiej nie wchodzić na lód - ostrzegają policjanci

2016-01-07 12:00:00(ost. akt: 2016-01-07 16:02:32)
Mężczyznę uratowali inni wędkarze oraz strażacy

Mężczyznę uratowali inni wędkarze oraz strażacy

Autor zdjęcia: Mateusz Zyzik

Niskie temperatury w ostatnich dniach skuły lodem okoliczne jeziora, stawy, a nawet rzeki. Cieszą się z tego wędkarze, miłośnicy latania na bojerach i dzieci. Jednak przed wejściem na lód apelujemy o zachowanie ostrożności.
Główną przyczyną wielu wypadków i utonięć w okresie zimowym jest lekkomyślność osób, które nie zastanawiając się nad konsekwencjami wchodzą na zamarznięte zbiorniki wodne. Unikniemy niebezpieczeństwa tylko wtedy, gdy nie będziemy wchodzić na pokryty lodem akwen. W innym przypadku zawsze musimy wziąć pod uwagę możliwość załamania się lodu, co dla nas samych lub innych osób może skończyć się tragicznie.

Najbezpieczniejsza zabawa jest na lodowiskach nadzorowanych. Korzystając z naturalnych zbiorników wodnych, pamiętajmy:
1. Lód musi być wcześniej sprawdzony przez osoby dorosłe pod względem jego grubości, pęknięć, ubytków. Uważajmy, bo pod przysypanym śniegiem lodem mogą znajdować się zdradliwe przeręble.
2. Lód powinien mieć co najmniej 10 cm grubości.
3. Przestrzegajmy dzieci, aby bez opieki dorosłych nie wchodziły na zamarznięte stawy, rzeki i jeziora.
4. Nie wchodźmy na lód, jeśli w pobliżu nikogo nie ma.
5. Na lód powinny wchodzić co najmniej dwie osoby. Gwarantuje to zapewnienie pomocy w przypadku załamania się lodu.
6. Jeśli usłyszymy, że lód pęka, nie zatrzymujmy się, ale natychmiast zawróćmy w kierunku brzegu.

Gdy załamie się lód:
1. Jeśli widzisz, że pod kimś załamał się lód, w miarę możliwości przed rozpoczęciem akcji ratunkowej wezwij pomoc dzwoniąc na telefon alarmowy: 997 lub 112.
2. Należy zachować spokój i nie wpadać w panikę. Jeśli na miejscu są inne osoby zapewnij sobie ich pomoc.
3. Ratując osobę, pod którą załamał się lód najlepiej jest podczołgać się do niej. Nie biegnijmy, gdyż może to spowodować dalsze załamywanie się lodu.
4. Osoba tonąca nie powinna wykonywać gwałtownych ruchów. Najlepiej w takim przypadku położyć się płasko, rozłożyć szeroko ręce i starać się wsunąć na lód. Jeżeli to się udało, to dalej należy poruszać się w kierunku brzegu leżąc cały czas na lodzie. Jeżeli na miejscu są osoby ratujące należy stosować się do ich wskazówek.
5. Do ratowania wykorzystajmy rzeczy będące w zasięgu ręki, np. długi szalik czy gałąź. Ostrożnie podajmy poszkodowanemu drugi koniec i bezpiecznie wyciągnijmy na lód.
6. Pamiętajmy, że człowiek w lodowatej wodzie może przeżyć tylko kilka minut.
źródło: KPP Ostróda


Zapraszamy do lektury


Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Roberto #1901987 | 46.112.*.* 8 sty 2016 17:25

    W OKOLICY UL 3 MAJA BŁĄKA SIĘ DUŻY KUDŁATY MŁODY PIES WIELKOŚCI OWCZARKA NIEMIECKIEGO,FAJNY DŁUGOWŁOSY,KTOŚ SZUKA?

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Wchodzenie na lód #1901501 | 5.172.*.* 8 sty 2016 01:46

    bez kombinezonu wypornościowego i kolców to szaleństwo.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Który to bałwan wylał wode #1901500 | 5.172.*.* 8 sty 2016 01:43

    na ulice ? Kilińskiego /Moniuszki ?Pełno lodu .Czas chyba posypać tę ślizgawkę.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. JOJO #1901051 | 46.112.*.* 7 sty 2016 16:52

      W jednym mają rację-do LODÓW POTRZEBA 2 OSOBY ŻEBY BYŁO DOBRZE.....

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5