Pożar na statku Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej. Brawurowa akcja strażaków

2015-11-10 15:11:55(ost. akt: 2015-11-10 15:27:28)

Autor zdjęcia: Łukasz Lamcho

Pożar wybuchł na statku Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej i unieruchomił go na środku Jeziora Drwęckiego. Strażacy musieli ewakuować 30 pasażerów. Tak wyglądały wtorkowe ćwiczenia straży pożarnej w Ostródzie.
Dym pojawił się na statku o godz.12, gdy znajdował się on na wodzie, na wysokości Klubu Żeglarskiego Ostróda przy ulicy Sowińskiego. Tam też pojawiły się pierwsze samochody PSP Ostróda. Ekipa ratunkowa ruszyła łodzią motorową z pomostu, by już na statku zorientować się w sytuacji. Pogoda była trudna, padał deszcz i nieźle wiało.

Okazało się, że na statku znajduje się wycieczka szkolna w liczbie 30 osób oraz załoga. Ogień został ugaszony ze specjalnych pomp zrzuconych na wodę jeziora. Niestety, w wodzie znajdowało się też trzech pasażerów, wymagających natychmiastowej pomocy. Kolejne łodzie ratunkowe wypłynęły na pomoc poszkodowanym.

W akcji wzięła udział Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego „Ostróda”. Dwie osoby udało się podjąć z wody, jedna zaginęła. Rozpoczęły się jej poszukiwania. Pozostałych pasażerów ewakuowano. W tym czasie na lądzie stanął namiot Grupy Ratownictwa PCK Ostróda, gdzie segregowano poszkodowanych i udzielano pierwszej pomocy.

Takie ćwiczenia organizowane są co roku przez Komendanta Powiatowego PSP w Ostródzie. Tegoroczne były wyjątkowe i spektakularne.

— Wzięło w nich udział ponad 50 strażaków z PSP Ostróda oraz ochotniczych straży pożarnych — mówi Grzegorz Różański, oficer prasowy PSP Ostróda. — Na wodzie jeziora pięć naszych łodzi pomagało poszkodowanym. Także OSP z Miłomłyna, Starych Jabłonek i Dąbrówna oraz JRG Ostróda. Sytuacja była opanowana po około 40 minutach. Zła pogoda nie przeszkodziła nam w przeprowadzeniu ćwiczeń. Przecież gdy jest prawdziwa akcja, nie wybieramy sobie pogody.

Takie ćwiczenia mają na celu koordynację działań poszczególnych jednostek oraz doskonalenie współpracy straży zawodowej i ochotniczej.


Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. spokojnie to tylko #1855245 | 5.172.*.* 11 lis 2015 11:40

    ustawka.W realu koordynacja tych wszystkich elementów zajeła by tyle czasu ,że nie trzeba by już pomocy tylko ekipę sprzątającą z dna jeziora.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. j23 #1855113 | 78.88.*.* 11 lis 2015 08:52

      a jeszcze są kapoki , a tratwy mają odpowiedni atest i jak coś się wydarzy na jednostce pływającej to załoga sama musi ogarnąć temat ........ a tak to wbrew procedurom .......

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    2. j23 #1855104 | 78.88.*.* 11 lis 2015 08:47

      przecież przy pożarze statku jakiegokolwiek są dostępne tratwy ratunkowe , a akcją ratunkową na statku powinna dowodzić osoba odpowiednio przeszkolona lub wskazana przez kapitana jednostki - a tak mamy jakiś żart .........

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. pis #1854847 | 178.43.*.* 10 lis 2015 20:35

        Strażakom dać po 1000zł podwyżki natomiast tej wykwalifikowana Wielkiej KADRZE po 1 zł na tyle zasługują Panie rzeczniku wysoka izbo!!!!!!!!!!!

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

      2. MARIO #1854699 | 88.156.*.* 10 lis 2015 17:57

        Nc dziwnego, że strażacy niezmiennie cieszą się ogromnym zaufaniem społecznym. Brawo panowie... i panie.

        Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5