Polacy w Ostródzie obronili mistrzostwo świata w solvingu
2015-08-06 07:17:03(ost. akt: 2015-08-06 07:36:19)
Cała reprezentacja Polski i mistrzowie świata w solvingu: Aleksander Miśta (pierwszy z prawej), Piotr Murdzia (trzeci z prawej), Kacper Piorun (czwarty z prawej
Reprezentanci Polski zapowiadali podwójne złoto z mistrzostw świata w rozwiązywaniu zadań szachowych i zrealizowali plan. Podczas rozegranego w Ostródzie czempionatu globu biało-czerwoni potwierdzili swoją dominację, wygrali klasyfikacje zespołową, a indywidualnym mistrzem świata został Kacper Piorun.
Siódmy raz z kolei solverowcy z Polski byli bezkonkurencyjni w mistrzostwach świata. Polacy byli najmłodszym zespołem wśród wszystkich uczestników, którzy zjechali do Ostródy z 24 krajów i potwierdzili, że w młodości drzemie wielki potencjał. W turnieju drużynowym polska ekipa w składzie Piotr Murdzia, Kacper Piorun i Aleksander Miśta na fotelu lidera zasiadła już po pierwszym dniu rywalizacji, a po piętach deptali im solverowcy z Wielkiej Brytanii i Azerbejdżanu. Drugi dzień pokazał, że światowa dominacja reprezentantów Polski nie jest dziełem przypadku. Formę z pierwszego dnia utrzymał Piorun, znacznie lepiej swoje zadania rozwiązał Murdzia i swoje dołożył Miśta. W efekcie biało-czerwoni w Ostródzie obronili tytuł drużynowych mistrzów świata.
Przed drugim dniem zmagań w Ostródzie liderem klasyfikacji indywidualnej był Brytyjczyk John Nunn, który wyprzedzał Pioruna. W drugim dniu zmagań los sprawił, że obaj liderzy zasiedli przy stolikach obok siebie. Z rozwiązywaniem zadań szachowych lepiej poradził sobie Polak, który został indywidualnym mistrzem świata. Brytyjczyk musiał zadowolić się tytułem wicemistrza świata, trzecim zawodnikiem globu został Jorma Paavilainen z Finlandii. Na czwartym miejscu występ w 39. mistrzostwach świata w solvingu zakończył Murdzia. A pochodzący z Ostródy Miśta zawody w swoim rodzinnym mieście zakończył na dziewiątym miejscu.
