Trasa Dylewskiego Crossu pozostała z ubiegłorocznym rekordem

Zaraz po starcie uczestników biegu głównego czekał kilkudziesięciometrowy podbieg, a tych na całym dystansie było kilkanaście. W trakcie rywalizacji biegacze pokonali różnicę poziomów 276 metrów, a wszystko po ponad 20 km biegu kończyło się kilkudziesięciometrowym finiszem pod górę. Takie warunki najlepiej zniósł Kamil Chodorowicz z Morąga, który trasę pokonał w czasie 1:22:03. Nie był to jednak rekordowy rezultat, ponieważ utrzymał się wynik sprzed roku (1:17:48), kiedy najlepszy na trasie crossu był Mariusz Dembowski.

Równolegle z biegiem głównym na krótszej 4,5-kilometrowej rywalizowali mniej zaawansowani zawodnicy. Na tym dystansie najszybszy był Karol Kowalski. Jednak tradycyjnie największe emocje towarzyszyły biegom przedszkolaków, których do rywalizacji w trzech kategoriach wiekowych stanęło ponad 30. Tutaj w niektórych przypadkach rodzice wbiegali na metę bardziej zmęczeni od swoich pociech.