Szuwarek po rehabilitacji wrócił między trzciny
2024-03-21 13:58:00(ost. akt: 2024-03-21 14:30:39)
Ta historia zakończyła się happy endem! Najpierw pojawił się nieoczekiwanie skrzydlaty gość. Gdy wystraszony ptak został znaleziony na prywatnej posesji, jej właściciele zaopiekowali się nim i wezwali pomoc. Była potrzebna.
13 marca br. leśnicy z Nadleśnictwa Stare Jabłonki otrzymali informację o znalezionym na prywatnej posesji wystraszonym ptaku, który w ocenie zgłaszającego wymagał natychmiastowej pomocy. Po przybyciu na miejsce i wstępnych oględzinach zwierzęcia, pracownicy nadleśnictwa podjęli decyzję o bezzwłocznym odwiezieniu go do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Napromku. Pracujący w Ośrodku pani Magda i pan Tomek stwierdzili, że ptak - bąk doznał obrażeń wewnętrznych.
Nowy pensjonariusz ośrodka szybko wrócił do swojego naturalnego środowiska. Już 19 marca leśniczy Lech Serwotka wypuścił Szuwarka, bo takie imię nadali mu leśnicy, tam, gdzie najbardziej lubi, czyli na podmokłych terenach leśnictwa. Te ptaki lubią zbiorniki wodne z szerokimi szuwarami: naturalne jeziora, stawy hodowlane, glinianki, starorzecza, podmokłe trzcinowiska. Tam budują swoje gniazdo, a nawet kilka, bo wiele samców jest poligamicznych.
— Cieszmy się, że nasz podopieczny po przeprowadzonej w ośrodku rehabilitacji wraca do swojego naturalnego środowiska — mówi Lech Serwotka z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Napromku. — Ciężko go w naturalnym środowisku spotkać i zobaczyć, ponieważ prowadzi bardzo skryty tryb życia i dobrze maskuje się w trzcinach. Prędzej można go usłyszeć poprzez charakterystyczny dźwięk, który wydaje, czyli buczenie.
W Polsce bąk objęty jest ochroną gatunkową ścisłą. Na Czerwonej liście ptaków Polski został sklasyfikowany jako gatunek bliski zagrożenia. Według szacunków Monitoringu Flagowych Gatunków Ptaków, w latach 2013–2018 krajowa populacja lęgowa liczyła 3300–4800 tokujących samców, a jej trend liczebności był spadkowy. Zagrożeniami dla niego są melioracja rozlewisk i regulacja rzek na obszarach lęgowych oraz niszczenie trzcinowisk. Jest ptakiem bardzo płochliwym, nieuchwytnym i rzadko spotykanym.
Tym bardziej należą się podziękowania tym, którzy Szuwarka znaleźli i ratowali.
— Dziękujemy osobom, które znalazły rannego ptaka, za okazaną pomoc i wrażliwość — podziękowali leśnicy.
Tym bardziej należą się podziękowania tym, którzy Szuwarka znaleźli i ratowali.
— Dziękujemy osobom, które znalazły rannego ptaka, za okazaną pomoc i wrażliwość — podziękowali leśnicy.
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez